piątek, 16 stycznia 2015

Rozdział 4

- Jack? - Powiedziałam nie pewnie.
- Tak, z kim mówię?
- Nie poznajesz mnie? To ja.. Chloe..
- Słucham?
- Ronnie!
- No tak słucham jaka Chloe, przecież nie lubisz tego imienia..
- Już tak. Ale przejdźmy do rzeczy, - powiedziałam zakłopotana. - Wyszłam z szpitala. Przygarniesz mnie?
- Jasne! Tylko powiedz mi gdzie jesteś, już po ciebie jadę..
- Przed twoim domem. - rozłączył się.
W deszczu zauważyłam otwierające się drzwi.
- Chloe! - Podbiegł do mnie przytulając mnie.

- Dobrze cie znów widzieć, Jack.
- Czy.. już wszystko z tobą dobrze? - Zapytał zmartwiony
- Tak. Już nie mam tej cholernej i wyczerpującej depresji.
- Chodź do domu, tam porozmawiamy. - powiedział czule. - Nie będziemy przecież stać na deszczu.
Objął mnie ramieniem i zaprowadził do domu. Rozmawialiśmy może z 2 godziny, zrobił nam gorącom czekoladę którą tak bardzo lubimy. Było tak jak przed wypadkiem rodziców. Siadaliśmy na kanapie z kubkiem gorącej czekolady i rozmawialiśmy. Czasami o głupotach ale i tak najważniejsze było to żeby dobrze czuć się w swoim towarzystwie. Powiedziałam mu co robiłam w szpitalu przez te kilka miesięcy. O Niallu również. Powiedział mi że zakochałam się w nim. Ale przecież ja.. ja nie wierze w miłość od pierwszego wejrzenia, ale jednak w środku czuje ciepło. Jak go widzę to mam motylki w brzuchu. No ale nie o tym teraz. Jack zaprowadził mnie do swojego pokoju. Nie miał za dużo miejsca więc musiałam spać na tym co mam. Chociaż wygodne było. 
*3 tygodnie później. 
W ciągu tych 3 tygodni tylko 3 razy odwiedziłam Nialla. Zaczynał się czwarty i dostałam sms że Niall wyszedł i chciałby się ze mną spotkać. Więc co mi pozostało, zaczęłam się  przygotowywać. Zależało mi na tym spotkaniu, ponieważ chciałam powiedzieć Niall co do niego czuję czy mu się to podoba, czy nie. 
*3 godziny później.
Byłam już na miejscu. Szukałam tylko kafejki w której miałam spotkać się z Niallem. Przed wejściem do niej wzięłam głęboki wdech. 
- Cześć Niall. - Stałam zaraz za nim, obrócił się i uśmiechnął. 
- Cześć Chloe. Wyglądasz nieziemsko.
- Dzięki. - usiadłam na przeciwko niego.  - O czym chciałeś porozmawiać?
- O nas. Czy to ma przeszłość? Czy my..
- Tak. Niall zgodziłam się tutaj przyjść, ponieważ chciałam ci powiedzieć co do ciebie czuję. - Otworzył lekko buzię. - Zakochałam się w tobie. Dzięki tobie wiem co znaczy miłość od pierwszego wejrzenia. Kocham cię szalenie. 
__________________________________________________________________________
Uff. W końcu dodałam ten rozdział :D Uważajcie
bo będzie się robiło coraz ciekawiej. :D

~ Dobrusia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz